Trzy życiowe mity
Ostatnio
coraz częściej dochodzę do wniosku, że Wszechświat ze mnie drwi.
Nie żebym była egocentryczna, czy coś, ale jednak. Niby jak się
dobrze zaplanuje, to nie ma miejsca na niepowodzenie. Za małe mrówki
jesteśmy, żeby w to wierzyć. Koniec końców, Wszechświat kieruje
nas tam gdzie sam chce. Niektórzy zwą to przeznaczeniem, inni
brakiem wolnej woli. Ale co jeśli faktycznie istnieje plan, który
jest o wiele lepszy od naszego? Woody Allen miał całkowitą rację-
„If
you want to make God laugh, tell him about your plans.”
Trzy życiowe mity:
Starania i ciężka praca
są najważniejsze. Rób wszystko najlepiej jak potrafisz, a jeśli
ci nie wyjdzie.. na pewno ktoś powie:
„Widziałem jak się męczyłaś. Wiem, jakie to dla ciebie
trudne. A skoro Ci się nie udało: to MASZ. Najważniejsze, że się
starałaś.”
Prawdziwa miłość przezwycięży wszystko.
Jeśli wszystko dobrze zaplanujesz, na pewno ci się uda.
Komentarze
Prześlij komentarz