Domowe przepisy

Na urodę:
Jednym z moich postanowień noworocznych było zapuszczenie włosów do pasa. I od stycznia wertuję internet w poszukiwaniu złotych rad i domowych sposobów na przyśpieszenie wzrostu włosów oraz poprawy kondycji skóry. Nie jest łatwo się zdecydować, więc praktykuję po kolei. Idąc za ciosem ustanowiłam sobie Dzień skóry, czyli SPA raz w tygodniu. Kąpiel w mleku, maseczki na twarz, peelingi itp. babskie widzi mi się. Ta fascynacja babcinymi sposobami sprawiła, że zakochałam się na nowo w oliwie z oliwek. Na włosy wypróbowałam zaś maseczkę z Siemienia Lnianego, którą mam zamiar stosować przez najbliższe miesiące. O i jeszcze płukanka z kawy!


Na jedzenie:
Przyznaję, że gotowanie nie jest moją mocną stroną. Dlatego też nie ustaję w staraniach, by to naprawić. Kolekcjonuję przepisy w specjalnym folderze i co rusz próbuję czegoś nowego. Nowe jest dobre. I smaczne.




Na każdym obrazku są adresy do stron, z których je podkradłam. Muszę przecież pamiętać gdzie wrócić po więcej.

Komentarze

Popularne posty